Joanna Malinowska, dyrektor Galileo w Nakonowie odbiera tytuł Lidera Jakości fundacji Ogólnopolski Operator Oświaty (fot. fundacja OOO)
Szkoła do likwidacji? Jest alternatywa
Rok 2012. Wieś Nakonowo w Kujawsko-Pomorskiem liczy 184 mieszkańców. Tutejsza szkoła podstawowa jest najmniejsza z trzech w gminie. Samorząd stoi przed dylematem.
– W tamtym czasie nie było możliwości, byśmy utrzymali szkołę w Nakonowie – mówi Stanisław Adamczyk, wójt gminy Kowal. – Zaczęliśmy szukać rozwiązania. Pobliski przykład z Włocławka zainspirował nas, że szkoły nie trzeba likwidować, można przekazać do prowadzenia. Rozmawialiśmy z różnymi organizacjami, ale fundacja Ogólnopolski Operator Oświaty (wtedy Fundacja Familijny Poznań) wydawała nam się najlepszym partnerem. Zdecydowaliśmy o przekazaniu szkoły.
Wykorzystać potencjał
Początki były trudne. Protestowali nauczyciele, którzy nie chcieli zmian. W ślad za nimi negatywnie nastawieni byli rodzice. Utrudnieniem była procedura, bo rada gminy musiała uchwalić likwidację, a fundacja uruchomić nową szkołę. Potrzebne było zaufanie.
– Bardzo ważna jest komunikacja. Trzeba wszystko dobrze wyjaśnić, bo inaczej pojawiają się szkodliwe niedomówienia – wspomina wójt Adamczyk.
– 12 lat temu to była inna szkoła – mówi Joanna Malinowska, dyrektor Przedszkola i Szkoły Podstawowej Galileo w Nakonowie. – Jestem tu od początku, najpierw jako nauczyciel, a od 10 lat jako dyrektor. Gdy fundacja przejmowała szkołę, było 36 uczniów. Brakowało na wszystko. Zimą nie korzystaliśmy z sali gimnastycznej, bo nie było pieniędzy na ogrzewanie. Dużym wyzwaniem była rotacja kadry, a my szukaliśmy najlepszych nauczycieli. Część odeszła.
Z kadrą, która zdecydowała się na współpracę, nowa dyrekcja stworzyła nową jakość. Ogólnopolski Operator Oświaty pomagał w pozyskiwaniu zewnętrznych środków, a wójt zadbał o termomodernizację budynków. Szkoła w Nakonowie dostała drugą szansę.
Przez lokalne centrum do wzorcowej szkoły
– W Nakonowie nie ma nawet sklepu, więc podjęliśmy się misji stworzenia centrum życia lokalnej społeczności. Dla dorosłych uruchomiliśmy Lokalny Ośrodek Wiedzy i Edukacji – kółko gospodyń wiejskich, zajęcia z angielskiego, z ceramiki, warsztaty makramy, doradztwo zawodowe, zajęcia komputerowe. Później był Uniwersytet Ludowy, a teraz idziemy siłą rozpędu. Spotykamy się cyklicznie, robimy kawę i produkujemy ceramikę – opowiada Malinowska. – Angażujemy też rodziców. Włączają się w życie naszej społeczności. Wspólnym wysiłkiem odświeżyliśmy salę gimnastyczną, powstał ogród sensoryczny. Służy nam wszystkim, mieszkańcy o to dbają.
Efekt? We wrześniu 2024 progi szkoły i przedszkola przekroczy 126 uczniów. Są nawet dzieci z Włocławka, a jednego ucznia rodzice codziennie dowożą 26 km. Na egzaminie ósmoklasisty uczniowie uzyskali świetne wyniki, a 85 proc. z angielskiego to powód do dumy w skali całego kraju. Lecz w Nakonowie nie egzaminy są najważniejsze.
– Wyniki są ważne, ale priorytetem jest rozwijanie uczniów. Jak się stworzy odpowiednie warunki, to oni nawet nie wiedzą, że się uczą. Klasy z konieczności są mało liczne, ale dzięki temu nauczyciel może zauważyć problem, zareagować, wsłuchać się w potrzeby dzieci. Moi uczniowie są odważni, rozmowni, nie boją się mieć swojego zdania. Jesteśmy postrzegani jako szkoła, która potrafi zadbać o ucznia – chwali Joanna Malinowska.
Szkoła Podstawowa Galileo jest też Szkołą Ćwiczeń – jedną z 41 w całej Polsce. To w Nakonowie przyszli nauczyciele mogą praktycznie zweryfikować teorię, którą poznają podczas studiów, a obecni nauczyciele mogą doskonalić swój warsztat pracy.
Satysfakcjonujące efekty
– 12 lat temu zaufaliśmy fundacji i dzisiaj jestem zadowolony z efektów współpracy – podsumowuje wójt Stanisław Adamczyk. – W 2024 r. uczniowie z gminy Kowal osiągnęli najlepsze wyniki na egzaminie ósmoklasisty w całym powiecie włocławskim, a także dużo lepsze niż średnie w województwie i kraju. Cieszy mnie, że zarówno szkoły gminne, jak i Operatora Oświaty trzymają wysoki poziom.
– Dziś wspominamy początki z uśmiechem, ale na efekty pracowaliśmy przez dekadę. Stworzyliśmy wyjątkową ofertę – cieszy się dyrektor Malinowska.
– Najgorsze, co można zrobić z oświatą, to nie robić nic. Zaniechania kosztują miliony – ostrzega Mateusz Krajewski, prezes fundacji Ogólnopolski Operator Oświaty. – Realizując setki projektów oświatowych nauczyłem się, że każdy przypadek jest inny. Samorządy zainteresowane skorzystaniem z naszego doświadczenia zapraszam do rozmów: jst@operator.edu.pl.
***
Fundacja Ogólnopolski Operator Oświaty od 2001 roku prowadzi działalność edukacyjną, społeczną oraz wspiera samorządy w realizacji zadań i projektów oświatowych. Fundacja jest organizacją pożytku publicznego. Prowadzi bezpłatne przedszkola i szkoły w całej Polsce. W jej 67 placówkach uczy się ponad 8000 dzieci. Fundacja OOO realizuje również ogólnopolskie projekty edukacyjne, społeczne i rozwojowe: #MAMYNATORADĘ. Poradniki dla rodziców • Logopeda w każdej szkole i przedszkolu • #LabOOOratorium. Twórz z nami innowacje.